21.03.2023, 08:45
Poprzednie mistrzostwa świata w wykonaniu drużyny polskiej nie były zbytnio udane. Rzecz jasna nasi gracze byli w stanie wywalczyć awans do pucharowej fazy, jednakże nie wszystkim podobał się styl, w jakim to zrobili. Piłkarscy wielbiciele z Polski zgodnie sądzili, że wymagana jest zmiana na stanowisku selekcjonera. I właśnie z tego powodu prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza zdecydował się na przerwanie kontraktu z Czesławem Michniewiczem. Fernando Santos został nowym szkoleniowcem kadry narodowej Polski, a jego pierwszym istotnym oponentem była czeska reprezentacja narodowa. To było pierwsze spotkanie w eliminacyjnych zmaganiach do Euro 2024 i niezwykle ważne było to, żeby zwyciężyć.
Nastroje w naszej reprezentacji Przed pierwszym gwizdkiem arbitra były świetne, lecz weryfikacja przyszła naprawdę szybko. Już po trzech minutach pojedynku reprezentacja Czech bowiem zdołała strzelić dwa gole. To było wielkie zaskoczenie zarówno dla graczy, jak i sympatyków zasiadających na trybunach w Pradze. Od samego początku spotkania gracze czeskiej drużyny narodowej prezentowali się znacznie lepiej od polskich piłkarzy i nie wiele wskazywało na to, że w drugiej części to się zmieni. Reprezentacja piłkarska Polski w drugiej połowie tego starcia wyglądała nieco lepiej, jednak to czescy piłkarze strzelili trzeciego gola. Zdobywcą bramki numer trzy w 64. minucie był Kuchta. Piłkarze piłkarskiej reprezentacji Polski udało im się zdobyć tylko jednego gola na trzy minuty przed końcem pojedynku. Należy wziąć pod uwagę to, iż ten mecz w wykonaniu kadry Polski był tragiczny. Selekcjoner z Portugalii Fernando Santos z pewnością nie tak debiut w zespole Polski. W drugim meczu eliminacji kadra Polski mierzyć się będzie z albańską reprezentacją narodową. Bez wątpienia w tym pojedynku polska drużyna musi zatriumfować.
30.11.2022, 09:56
08.03.2022, 13:32
26.09.2022, 12:41