08.11.2022, 13:35
Fani piłki nożnej w Polsce nie mają za często sposobności do celebrowania wygranych swojej drużyny w europejskich rozgrywkach i to nie ulega wątpliwości. Zazwyczaj kluby z Ekstraklasy dość szybko przerywają swoją przygodę z europejskimi zmaganiami i wówczas mogą się skupić tylko na rodzimych rozgrywkach. Jednak w sezonie 2022/2023 największe powody do radości mają wielbiciele Lecha. Drużyna mistrza PKO Ekstraklasy wywalczyła awans do grupowych zmagań Europa Conference League i od pierwszego meczu zapewnia swoim kibicom mnóstwo emocji. Mistrz polskiej ligi grał z Villarreal CF, a więc solidnym rywalem w szóstej kolejce grupowych rozgrywek. Triumf w tym meczu znaczył, że piłkarze Lecha Poznań będą pewni awansu do pucharowej fazy. Wielu ekspertów nie wierzyło w to, iż mistrz Polski jest w stanie triumfować z o wiele lepiej notowanym oponentem i warto to przyznać.
Popularny Kolejorz od pierwszej minuty tego starcia wyglądał znacznie lepiej niż hiszpański rywal. Świetnym tego przykładem była bramka Velde, która padła w 27. minucie tego meczu. Kibice mistrza polskiej ligi szaleli ze szczęścia i o wiele mocniej zaczęli dopingować swoich zawodników. Pierwsza połowa pojedynku zakończyła się wynikiem jeden do zera dla mistrza polskiej Ekstraklasy. W trakcie drugiej połowy meczu zawodnicy mistrza Polski musieli grać uważnie i równolegle szukać okazji na strzelenie kolejnego gol. Graczy Lecha strzelili drugą bramkę sześć minut po rozpoczęciu gry. W 51. minucie gola na 2:0 ustrzelił Skóraś, który pokazał się w tym meczu fenomenalnie. 13 minut przez zakończeniem meczu gracz mistrza Ekstraklasa zdobył drugiego gola, co doprowadziło sympatyków piłkarskich zgromadzonych na trybunach w Poznaniu do szaleństwa. Pojedynek w końcowym rozrachunku skończył się rezultatem 3:0 dla mistrza Polski, co oznaczało zapewniony awans do kolejnej fazy zmagań Europa Conference League. Mistrz Polski w fazie grupowej zajął drugie miejsce. W 1/16 finału Ligi Konferencji rywalizować będą z Bodo/Glimt.